Najnowsze wpisy, strona 2


sty 28 2004 Kawały Szkolne
Komentarze: 1
nauczycielki to najlepsze dupy bo: - potrafia pieprzyć nieprzerwanie przez 45 min. - stawiają laskę w 30 sekund - maja tylko 2 okresy w roku........

Koleżanka do kolegi: - Franeczku, założę się że nie potrafisz zrobić pięciu błędów w jednym wyrazie. - A jaki to wyraz ? - Fzhut słońca.

Na lekcji wychowania fizycznego nauczyciel poleca uczniom ćwiczyć "rowerek". Jeden z chłopców nie rusza nogami. - Dlaczego nie ćwiczysz ? - Bo ja teraz jadę z górki... -

Co to jest dziedziczność ? - pyta nauczyciel ucznia. - Dziedziczność jest wtedy, gdy uczeń dostaje dwóję za wypracowanie, które napisał jego ojciec.

Podczas lekcji zarozumiały nauczyciel mówi do ucznia: - Proszę otworzyć okno, nie ma tu orłów, więc nikt nie wyleci ! Po lekcji uczniowie wychodzą z klasy, a wraz z nimi nauczyciel. Ostatni z uczniów zwraca się do niego ze słowami: - Pan też drzwiami, panie Nowak ?

pipen : :
sty 28 2004 Kawały o Jasiu
Komentarze: 1

- Jasiu - mówi mama przy śniadaniu - zjedz chlebek.
- Ale, ja nie lubię chlebka!
- Musisz jeść chlebek, żebyś był duży i silny.
- A po co mam być duży i silny?
- Żebyś mógł pracować i zarabiać na chlebek.
- Ale, ja nie lubię chlebka!

 

Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta, jak zwierzęta się nazywają.
- To jest kot - mówi Małgosia.
- Bardzo dobrze. A to?
- To jest piesek - odpowiada Krzyś.
- Świetnie. A to? - pyta nauczyciel prezentujac zdjęcie jelenia. Po kilku minutach, jako że nikt nie zgłasza się z odpowiedzią, postanawia zażartować.
- Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia.
- Nienasycony buhaj? - pyta nieśmialo Jaś.

pipen : :
sty 28 2004 dowcipy o blondynkach
Komentarze: 2

Rozmawiają dwie blondynki :
- Wiesz, chcę sprzedać samochód ale ma za duży przebieg.
- Nic się nie martw - mówi druga - mam znajomego mechanika, pojedziesz do niego, a on ci to przestawi.
Spotykają się po kilku dniach:
- I co, byłaś u niego?
- Tak, miałam 150 tys. przejechane, a on przestawił mi na 50 tys.
- To teraz możesz już spokojnie sprzedać ten samochód po lepszej cenie.
- Czyś ty zwariowała, będę sprzedawała auto z tak małym przebiegiem!

Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi do drugiej:
- Wiesz...! Wczoraj rozbił się samolot u wybrzeży Francji
- No i co? - pyta jedna.
- Zginęło sto osób! - odpowiada jej druga.
A na to pierwsza:
- To na stare milion?!

Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia się:
- Wodnik czy panna, wodnik czy panna?
Wraca do lekarza i pyta go:
- Panie doktorze, to był wodnik czy panna?
Lekarz odpowiada:
- Rak, proszę pani, rak.

- Dlaczego blondynki nie karmią piersią?
- Bo nie lubią wygotowywania sutek przed karmieniem...

pipen : :